Tickets

PB2: Po wprowadzeniu zmian dla działu logistycznego, gdzie miernik musi być przypisany do statku przy raporcie serwisowym, dane historyczne na temat tego jaki miernik był na danym serwisie znikają (w harmonogramie pozostaje puste okienko).
1. Nie wiem, jak ma się to do jakości, wydaje mi się, że średnio.
2. Tracimy w ten sposób ważne dane. Argument typu "No przecież jest wpisane w pliku w raporcie" mało mnie przekonuje. Wystarczy jedna awaria serwera albo jakieś uszkodzone pliki i tracimy ważne informacje.
3. Raporty termo, w mojej opinii, straciły właśnie część danych i nie wiem, na ile będą one do odzyskania.
4. Utrudnia to pracę na poziomie termowizji, a w mojej opinii przytrafią się też przypadki utrudniania pracy na wibracjach. Wystarczy, że serwisant ma ciąg serwisów jeden po drugim i miernik musi być "przeklikiwany" przez dział logistyczny między statkami. Wystarczą dwa równoległe raporty serwisowe (od jednego serwisanta) i spowolnienie tworzenia raportu.
5. Ponadto - jak się to ma do procedury, w której nie powinnam wypuszczać taska z check data dump, dopóki nie ma wypełnionego miernika? Wystarczą 2 taski serwisowe jeden po drugim wykonane przez serwisanta (przykład - nawet CD jest teraz na takim serwisie) i jeden z raportów musi przechodzić przez ciąg produkcyjny bez danej, która jest kluczowa dla generowania raportu. O taki problem na termowizji też jest bardzo łatwo - serwisanci często są wysyłani na kilka serwisów (np. Finnlines) jeden po drugim.

Ten problem będzie tylko narastał, ponieważ przechodzimy na tablety, dla których to właśnie cała ta zmiana z przypisywaniem mierników została wprowadzona. Zmiana ta jednak wydaje się, że została wprowadzona bez konsultacji z działem analitycznym i bez świadomości, jakie problemy to będzie generowało. I nie - zmiana procedury analityków nie pomoże w rozwiązaniu problemu.

Już pomijam fakt, że nowo wprowadzony system uzależnia wyjście raportu (dział analityczny) od dwóch osób (dział logistyczny) i jednej brakującej danej, które te dwie osoby tylko mogą zmienić. Jak dla mnie brzmi jak system piękny na papierze, ale z dość istotnym punktem krytycznym, który nie jest w żaden sposób zabezpieczony.

Wysyłam to jako ticket, ponieważ to JA mam obecnie problem. Wysyłam to jednak również jako sugestię, by może tym razem zmiany w Kombajnie, które dotyczą kilku działów, były wprowadzane w konsultacji z tymi kilkoma działami. Może w ten sposób wypracujemy kompromis i nie będzie sytuacji, że jeden dział kopie dołki (nieświadomie) pod drugim działem.